Przed nami 66. Konkurs Piosenki Eurowizji. Zbliżają się dwa półfinały, które odbędą się jutro i w czwartek. Ich zwycięzcy będą rywalizowali w sobotę w finałowym starciu. Analitycy londyńskiej firmy Unibet postanowili ocenić szanse poszczególnych krajów na zwycięstwo.
Podczas tegorocznej edycji rolę gospodarza pełnią Włochy, dzięki wygranej zespołu Maneskin w ubiegłym roku. Na widzów w Turynie czekają występy przedstawicieli 40 krajów.
Faworyci w półfinałach
W dwóch półfinałach – 10 oraz 12 maja – zmierzy się łącznie 35 wykonawców. Do finału awansuje 10 uczestników z każdego półfinału z największą liczbą punktów przyznanych w głosowaniu jurorów oraz widzów. Według analityków londyńskiej firmy Unibet istnieje aż 75% szans na to, że ukraiński zespół Kalush Orchestra z piosenką „Stefania” zwycięży w pierwszym półfinale. Z kolei w czwartkowych eliminacjach faworytką jest reprezentantka Szwecji Cornelia Jakobs, która ma aż 80% szans na zdobycie pierwszego miejsca.
Kto zwycięży w wielkim finale?
14 maja, w sobotę o godzinie 21.00, odbędzie się finał konkursu, w którym weźmie udział 20 laureatów półfinałów, a także przedstawiciele krajów „Wielkiej Piątki”, czyli Wielkiej Brytanii, Włoch, Francji, Hiszpanii i Niemiec. Analitycy londyńskiej firmy Unibet oceniają, że faworytem tegorocznej Eurowizji jest Ukraina, wskazując, że Kalush Orchestra ma aż 57% szans na wygraną. Według analityków szansę na pierwsze miejsce ma także Szwecja (13%) oraz Włochy reprezentowane przez duet Mahmood i Blanco (15%).
Polak w finale Eurowizji?
28 lat temu Polska po raz pierwszy wzięła udział w konkursie. To właśnie wtedy odnotowaliśmy najwyższy wynik w historii – Edyta Górniak zajęła drugie miejsce w wielkim finale. W tym roku nasz kraj reprezentuje Krystian Ochman z piosenką „River”. 22-latek zmierzy się w drugim półfinale z szesnastoma innymi artystami, przedstawicielami m.in. Finalndii, Belgii, Australii oraz Irlandii. Analitycy londyńskiej firmy Unibet szacują, że Polak ma aż 98% szans, aby awansować do finału Eurowizji oraz 33% szans, aby znaleźć się w pierwszej piątce najlepszych wykonawców w końcowej klasyfikacji.